Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Związek posiadania ziemi obiecanej z zachowywaniem Bożych nakazów jest tak samo oczywisty co niewiarygodny. Oczywisty w ciągłości nauczania zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Niewiarygodny wątpliwościami, jakie miewa wierzący w Boże Miłosierdzie człowiek. Jak to możliwe – zastanawiamy się czasem – by Miłosierdzie wykluczało niewierność, zamykając drogę do ziemi obiecanej?
Tej starotestamentalnej oczywistości Jezus nie zaprzecza. Ale poszerza perspektywę. Wizję ziemi obiecanej przenosi poza horyzont. Ziemią obiecaną jest dom Ojca. Tu i teraz zalążek Królestwa. Ziarno gorczycy. A Jego Miłosierdzie nad tymi, których nie zadowala stanie w miejscu. Lud w drodze, lud spragniony Bożych obietnic zawsze może liczyć na Boże Miłosierdzie. Na miłosierny uścisk podnoszący z prochu nędzarza, dający mu siłę do dalszej pielgrzymki.
Modlitwa
Uciekam się do Twego miłosierdzia, Boże łaskawy, któryś sam jeden jest tylko dobry. Choć nędza moja wielka i przewinienia liczne, jednak ufam miłosierdziu Twemu, boś jest Bóg miłosierdzia i od wieków nie słyszano ani nie pamięta ziemia, ani niebo, by dusza ufająca miłosierdziu Twemu została zawiedziona. O Boże litości, Ty sam jeden usprawiedliwić mnie możesz i nie odrzucisz mnie nigdy, gdy się udaję skruszona do miłosiernego Serca Twego, u którego nikt nie doznał odmowy, choćby był największym grzesznikiem (Św. Faustyna, Dz. 1730).
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.