Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie - każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną. To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat.
Przedziwne. Słowem, które przynosi pokój, jest zapowiedź Jego odejścia? Zapowiedź ich własnej zdrady? Zapowiedź prześladowań? To ostatnia rzecz, której po ludzku można by się spodziewać. A jednak…
Skoro On wiedział, co zrobię, ale mimo wszystko mnie miłował, może jest dla mnie ratunek? I skoro On zapowiedział ucisk i prześladowania, to choćby już wszystko po ludzku wskazywało na klęskę, jednak wierzę: On zwyciężył. A ja mogę zwyciężyć tylko z Nim. Tylko Jego metodami.
Źródło pokoju: On mnie miłuje. Mój grzech - choćby był największy - nie ma żadnego znaczenia. On go zwyciężył. I jakiekolwiek zło by mnie nie dotknęło, jak wielka nie byłaby moja tragedia, On zwyciężył. Z nim wszystko będzie dobrze.
Przeczytaj komentarze | 4 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.