Jezus wskazuje dzisiaj, że ci, którzy opuszczają wszystko, co dobre i ważne, z powodu Niego i z powodu Ewangelii, otrzymają stokroć więcej. Jest tylko jedno „ale” – otrzymają to „wśród prześladowań”.
Bo prześladowania oczyszczają intencje człowieka i ukazują prawdę o tym, co jest dla niego ważne i w czym pokłada nadzieję. Czy prawdziwie ogałaca się z powodu Jezusa i słowa Boga, czy robi to dla własnej chwały, dla zyskania podziwu u innych, dla udowodnienia swojej wartości we własnych i cudzych oczach.
A św. Piotr Apostoł zachęca, by moim wzorem było posłuszne dziecko: poddające się nauce Ducha Świętego, który mówi poprzez Kościół, przebaczające, nieustannie modlące się, pilnujące swoich myśli i języka, by było w nich błogosławienie wobec prześladowców, a nie przeklinanie …
Posłuszeństwo nie jest dzisiaj w cenie. Także na prześladowanie patrzy się w sposób jednoznacznie negatywny. A tymczasem w oczach Bożych najbardziej liczy się posłuszeństwo Ojcu w czasach trudnych i bolesnych doświadczeń. Tylko to owocuje stokrotnie.
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.