Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój (Mt 8,8b).
Jeśli nam bardzo na czymś w życiu zależy, podejmujemy wysiłek, by osiągnąć swój cel. Mimo przeszkód idziemy do przodu. Podobnie jak setnik, który prosił Jezusa o uzdrowienie swojego sparaliżowanego sługi.
W wierze potrzebna jest pokora, czyli świadomość tego, kim jestem przed Bogiem, w Jego oczach. I że bez Niego nic nie jestem w stanie uczynić. Dlatego w czasie Mszy powtarzamy słowa setnika: „Panie, nie jestem godzien…”.
On i ja - mam okazję po raz kolejny ożywić swoją wiarę w moc żyjącego w Kościele Jezusa. I usłyszeć, po spotkaniu i otwarciu przed Nim swojego serca: «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś».
Paulina P.
Panie nie jestem godzien
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.