Miłość Boga do nas potrafi być zaskakująca. Obejmuje i sprawy ważne, i rzeczy zdawałoby się zupełnie zwyczajne. Cały czas, który przeżywamy, jest pełen Jego znaków. Jezus pyta faryzeuszów zgorszonych zachowaniem uczniów: „Czy nie czytaliście…?”, pyta ich o zrozumienie Bożych zasad. I nam czasem łatwo zapominać o cudach, które już się stały, o doświadczeniu życia z Bogiem – nas jako wspólnoty i nas osobiście.
W jakiś sposób te krótkie chwile wyłączenia z głównego nurtu życia – czas urlopu, który wielu z nas przeżywa – stanowią wyjątkową okazję do przypominania. Do spojrzenia z lotu ptaka na własne życie. Do rozważenia w sercu kolei losu. Do dostrzeżenia znaków Bożej obecności, działania, łaski.
A wtedy będziemy mogli innym mówić z przekonaniem: „czytaliśmy”, „pamiętamy”.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.