Bóg do Jakuba, przekonując go, by poszedł do Egiptu: „Ja pójdę tam z tobą i Ja stamtąd cię wyprowadzę, a Józef zamknie ci oczy”.
Trudne są nieraz wyzwania, jakie stawia przed człowiekiem Bóg. Trzeba opuścić dobrze sobie znany Kanaan – rutynę, utarte szlaki, przyzwyczajenia – a zapuścić się w nieznane. Czy dam radę? – myśli pewnie niejeden wezwany, by pójść do jakiegoś współczesnego Egiptu. Zawsze jakoś będzie. Gorzej czy lepiej, ale koleje losu nie mają ślepych torów. I jedno, najważniejsze: na najtrudniejszej nawet wyprawie zawsze jest z nami Bóg. On czuwa. bez Jego wiedzy nawet włos z głowy nam nie spadnie. Więc będzie dobrze.
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.