Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie wlewa się młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują.
Uczniowie Jana i faryzeusze zapytali o posty. Jedną z podstawowych praktyk pobożności żydowskiej. Twoi uczniowie nie poszczą - dziwią się. Może gorszą? Będą pościć - odpowiada Jezus. Ale jeszcze nie nadszedł na to czas.
To bywa bardzo trudne zadanie: rozeznanie, na jakim etapie jest człowiek. Czego potrzebuje na swojej duchowej drodze teraz, w tym momencie. Na czym opiera się jego wiara? Jaką ma podstawę? Czy to mocna budowla, czy raczej kolos na glinianych nogach?
Czasem bywa tak, że za fasadą pobożności kryje się niepewność. Czasem bywa tak, że za zasłoną z pobożnych praktyk nie ma doświadczenia, a pobożność zasłania pustkę. Wspieranie tego nurtu niczego nie zmieni. Tylko nadbudowuje ozdobniki. Lepiej zdjąć zasłonę, by mieć szansę odbudować fundament. Inaczej w razie wichury wszystko się zawali.
Apostołowie najpierw musieli poznać nowość Ewangelii, by praktyki, które podejmą, były jej wyrazem, nie rodzajem "nakładki na system". By mogli w przyszłości być jak ci, którzy ze skarbca wyjmują rzeczy nowe i stare.
Jeśli czujesz, że twoje podstawy są kruche, nie wahaj się do tego przyznać i szukać pomocy. Gdziekolwiek byś nie był. To była droga także Apostołów.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.