Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Termin używany w NT; jego odpowiednik w klasycznej grece oznaczał pewien rodzaj wiedzy, zwłaszcza wiedzę czerpaną z refleksji nad własnymi przeszłymi czynami. Ocena tych czynów określała, czy sumienie było „dobre” czy „złe”. Wiara ST skupia się przede wszystkim na relacji Izraela do Boga i dlatego grecka idea sumienia jako refleksji nad samym sobą zajmuje w starotestamentowych tekstach mało miejsca. Troska o „czyste sumienie” znajduje jednak pewien wyraz w starotestamentowym pragnieniu czystego serca (np. Ps 51,10), a sens podobny do hellenistycznego rozumienia sumienia występuje w Mdr 17,11.
W NT sam termin (grecki), którego użycie wydaje się pozostawać pod wpływem hellenistycznym, występuje około trzydziestu razy, głównie w listach Pawiowych (Rz, 1-2 Kor) i w innych pismach tradycyjnie łączonych z Pawłem (listy pasterskie), choć dwa razy występuje też w Dz (23,1; 24,16; oba w ustach Pawła), pięć razy w Hbr (9,9.14; 10,2.22; 13,18), trzy razy w 1P (2,19; 3,16.21). W kilku przypadkach znaczy tyle, co „świadomość”, „gotowość” (Hbr 10,2; 1 P 2,19 [BT: sumienie (uległe)]). W innych miejscach autorzy mogą mówić o „złym” lub dobrym”, „spokojnym” sumieniu (Dz 23,1; 24,16; 1Tm 1,5.19;3,9;4,2; 2Tm 1,3; Tt 1,15; Hbr 10,22; 13,18; 1 P 3,16.21) lub o doskonaleniu czy oczyszczeniu sumienia (Hbr 9,9.14).
Pawłowe użycie terminu nieco trudniej scharakteryzować. W Rz 2,15; 9,1 i 2 Kor 1,12 używa go w sensie czyjejś wiedzy czy świadomości natury własnych myśli, motywów, działań. W 2 Kor 4,2 i 5,11 wydaje się dotyczyć czyjegoś sądu o motywach i czynach innych. Dokładne znaczenie w Rz 13,5 jest niejasne. Pawłowe rozumienie sumienia znalazło najpełniejszy wyraz w jego korespondencji z Koryntianami na temat jedzenia mięsa ofiarowanego bożkom (1 Kor 8-10). Pewni Koryntianie zapewne postanowili kierować się w tej sprawie własnym sumieniem. Paweł odpowiada, że samo sumienie nie jest wystarczającym przewodnikiem w sferze etyki chrześcijańskiej. Dla chrześcijanina nadmiernie wrażliwego lub słabego sumienie może okazać się zbyt krytyczne i przygnębiające. Natomiast chrześcijanin mocniejszy może zlekceważyć skrupuły chrześcijanina słabszego. Paweł nie sądzi, żeby dodatkowa wiedza sama z siebie mogła w takich sytuacjach okazać się wystarczającym przewodnikiem, i dlatego napomina, by sumienie szło za etyką miłości.
(EB)