Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »„Czy to prawda, że Bóg powiedział, »Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?«”. Nie, to nie była prawda i diabeł dobrze o tym wiedział. Ale tym pytaniem zasiał w sercu człowieka niepewność co do dobrych intencji Boga. Potem już poszło łatwo.
W dyskusji diabeł jest chyba dobry. Pewny siebie podobną taktykę zastosował nawet wobec Bożego Syna. „Sprawdź czy jesteś Bożym Synem”. I zamień kamień w chleb, skocz z narożnika świątyni. Bo w Piśmie napisano. A potem pokazał drogę na skróty – „oddam Ci to, co moje, a Ty mi tylko oddaj pokłon”. A przecież świat nie jest jego, ani nie godzi się, by Bóg kłaniał się swojemu stworzeniu….
Człowiek dał się zwieść. Boży Syn, nie. Bo człowiek wdał się z diabłem w dyskusję. A sam Boży Syn, choć bez porównania mądrzejszy od diabła, i choć pewnie i tak nie dałby się przekonać, uciął dyskusję na samym początku.
Chyba między innymi na tym polega nieszczęście dzisiejszego człowieka, że zamiast natychmiast ucinać dyskusję z diabłem, zaczyna z nim deliberować. Nic dobrego z tego nie może wyniknąć.
Ale bywa i gorzej. Są i tacy chrześcijanie, których diabeł… fascynuje. Widać to po tym, jak bardzo interesują się opętaniami. To bardzo niebezpieczna droga. Choć niby chcą się jego zamysłom sprzeciwiać, przecież zaczynają z nim jakąś dyskusję. Czasem nawet za pewnik katolickiej wiary podają to, co diabeł powiedział podczas egzorcyzmów. A przecież sam Boży Syn stanowczo odrzucił jego twierdzenia, choć ojciec kłamstwa powoływał się na Pismo Święte…
Pytania do rachunku sumienia
Drogowskazy Jana Pawła II
W jaki sposób należy dalej postępować? […] Tutaj właśnie jedna narzuca się odpowiedź, zasadnicza i podstawowa. Jeden zwrot ducha, jeden kierunek umysłu, woli i serca: ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka, ku Chrystusowi Odkupicielowi świata. Ku Niemu kierujemy nasze spojrzenie, powtarzając wyznanie św. Piotra: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”, bo tylko w Nim, Synu Bożym, jest nasze zbawienie. (Redemptor hominis, 7)
Przeczytaj komentarze | 5 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
(Mt 4,1)
Atrakcyjne pokusy to słabość człowieka,niestety tu na ziemi-od naszej mądrości i miłości zależy -wybrać dobro czy zło.Zawsze dobro...oprzeć się wyłącznie na Bogu.
Bóg jest jeden i tylko Jemu powinno oddawać pokłon.
Ufam Ci bezgranicznie.
"Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi."
Rz 5,12.17–19
Promieniowanie dobra i zła, które przyjmujemy lub odrzucamy.
Jak ważne są nasze postawy, bo ci którzy na nas patrzą, najpierw widzą to, co czynimy zewnętrznie i zaciekawić ich może, kto jest Panem naszego serca?
Pokusa dotyka nas i wynika z naszych doczesnych potrzeb.
1. Potrzeba ciała (głód)
2. Potrzeba uczuć (pragnienie bycia kochanym)
3. Potrzeba bycia kimś ważnym, znaczącym,wyróżniającym się pośród innych.
Ad.1 Jesteś głodny zaspokój swój głód.
"Nie ważne kto jest przewodnikiem. Ważne że na chwilę nie będziesz głodny, zaspokoisz się. Szatan wprowadza nas w iluzje.Jezus wskazuje "nie samym chlebem żyje człowiek", potrzeba życia także wyrastającego z Ducha.
Ad.2 "Skoczyć z narożnika świątyni" ,to pokusa, że wszystko można i kolejna iluzja, że nie będzie z tego wyciągniętych konsekwencji. Spróbuj, przecież wszystko jest dla ludzi. Jesteś lepszy, uzdolniony,inteligentny, dasz radę.
Ad.3 "Upaść i oddać pokłon", to najprościej mówiąc stanie się zależnym od zła
czyli oddanie się na służbę temu co złe.
Pokłon przed Bogiem jest wywyższeniem człowieka.
To prawda,że z pokusą nie należy wchodzić w dialog. To najlepsze wyjście.
Jezus nie uległ pokusom, gdyż był z Nim Duch Święty: Duch mądrości, rady, roztropności, bojaźni Bożej.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.