W życiu każdego człowieka są sprawy ważne i ważniejsze, pilne i pilniejsze, dobre i lepsze. I wielką mądrością jest, gdy człowiek umie je odpowiednio zaszeregować. Przeważnie jednak, w natłoku zajęć i pośpiechu codziennego dnia, decyzje podejmuje się pod wpływem emocji i chwili, bo tak od zawsze się decydowało w domu rodzinnym, bo tak podpowiada rozsądek.

Dlatego najważniejszym momentem dnia w życiu człowieka wierzącego powinna być modlitwa. Czas, w którym te wszystkie sprawy człowiek przynosi Ojcu, by wraz z Nim się im przyjrzeć.

A najważniejszym doświadczeniem człowieka staje się cierpienie. Ono prawdziwie zweryfikuje wszystko: uczucia, emocje, rozum i rozsądek, każde doświadczenie i każdą ludzką relację.

Jest w nas pragnienie dobra, chęć pełnienia dobrych uczynków. Czy jednak to prawda o nas, czy tylko nasze wyobrażenie, oczekiwanie względem nas samych, pokaże cierpienie. Ono jest ogniem, który wypali wszystko. Zostanie czysta prawda o człowieku. Może dlatego tak wiele sprzedaje się obecnie środków przeciwbólowych?

Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska