Refleksja na dziś

Niedziela 8 kwietnia 2018

Czytania » Miłosierny

Czytam Dzieje Apostolskie i nie dowierzam. Jak Tomasz z dzisiejszej Ewangelii.

Czy naprawdę ludzie potrafią być tak miłosierni jak Ojciec i rezygnować z tego, co posiadają, żeby podzielić się z innymi? Wydaje się to utopią.

A jednak czytam Słowo Boże, a ono nie kłamie. Ono pokazuje mi, jak bardzo nieufność w dobroć i miłosierdzie zakorzeniona jest w moim sercu i myśleniu.

Jeśli nie ufam człowiekowi, nie będę umiała zaufać Bogu. Raczej jak Tomasz będę wątpiła, nie dowierzała, że i w moim życiu Jezus chce dokonać cudów. A co więcej – nie dostrzegę, że już wielu dokonał, ponieważ mnie kocha. Nie zauważę Jego miłości.

Wobec mojej niewiary i wątpliwości jestem bezradna.

Tylko sam Pan może mnie z nich wyprowadzić. Tylko On, dając swego Ducha, rozwiewa ludzkie niedowiarstwo.

Ja, nawet z wątpliwościami i słabą wiarą, mogę odpowiedzieć na Jego miłość, wypełniając przykazania i kierując się miłością wobec bliźnich.

„Napisz – wszystko, co istnieje, jest zawarte we wnętrznościach Mojego miłosierdzia głębiej, niż niemowlę w łonie matki. Jak boleśnie rani Mnie niedowierzanie Mojej dobroci. Najboleśniej ranią Mnie grzechy nieufności” (Dzienniczek św. Faustyny, nr 1076).

Elżbieta Krzewińska

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama