Od czego zależy nasza pozycja? Od bogactwa? Nie śpieszmy się z odpowiedzią, że nie – bo bogactwo może być rozumiane różnorako: i jako materialny błogostan, i jako godziwa cena za naszą pracę, i na przykład jako zaszczytne miejsce przysługujące nam w ramach naszej pozycji społecznej czy naszych zasług, a nawet jako bogactwo zdolności, dostępu do dób duchowych, a i w wierze skłonni jesteśmy uznawać jednych za bogatszych od innych…
Tak więc uznawanie bogactwa za wyznacznik ludzkiej wartości nie jest wcale od nas tak odległe, jak nam się wydaje. Pokora i ubóstwo są pożądanymi cnotami jakoś tak teoretycznie – możemy dojść do takiego wniosku, obserwując choćby świat, w którym żyjemy na co dzień. Paradoksalnie jednak – dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Bogactwo płynące z życia w orbicie Jego łaski – tak, możemy go doświadczyć, i jeszcze czerpać z niego korzyści. Bo to z Boga płynie tu moc, nie z nas.
Dodaj swój komentarz »