Lapidarna w opisie, ale przepiękna ta scena, kiedy Filip spotyka Natanaela – Bartłomieja i przekazuje mu tę niezwykle ważną wieść: znaleźliśmy Go. „Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu”. Potem Natanael już sam spotyka Jezusa, sam przekonuje się, że jest kimś niezwykłym, ale zaczęło się od tego spotkania z przyjacielem. To „znaleźliśmy” – Filip z Andrzejem i Janem – odmieniło nie tylko życie samych „znalazców”, ale też życie Natanaela. Wcześniej zresztą też Piotra, któremu w podobny sposób wieść o Jezusie przekazał jego brat Andrzej....
Od tego się zaczęło. I chyba także dziś najczęściej od tego właśnie się zaczyna. Od mojego czy twojego „znalazłem Go”. Od naszego świadectwa. Od wyznania, że znaleźliśmy dawcą życia wiecznego. I od życia, które jest potwierdzeniem, że naprawdę mocno w Niego wierzymy.
Dodaj swój komentarz »