Co robić, gdy jest się opiekunem małego Boga i Jego Matki? Gdy chodzi o normalne, ojcowskie i mężowskie obowiązki – wiadomo. Gorzej, gdy chodzi o sprawy, w których trudno zdać się na swój rozum czy swoją intuicję. Dlatego Anioł trzy razy interweniuje i mówi we śnie Józefowi, co ma robić. Nie, nie był ciamajdą. Charakterystyczne, że ta trzecia interwencja wynikała z tego właśnie, że roztropnie obawiał się, że nowy władca Judei zechce dokończyć niecnego dzieła swojego ojca...
My też w swoim życiu, także rodzinnym, nie zawsze wiemy co mamy zrobić. Anioł nie przyjdzie i nie podpowie, wiadomo. Ale znamy Boże prawo. Wiemy, jakiego postępowania Bóg od nas oczekuje. Trzeba zawsze Go słuchać. A wtedy wszystko jakoś się poukłada.
Dodaj swój komentarz »