„Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą” – zauważa Piotr. Jezus w odpowiedzi mówi o nagrodzie. Stokroć większej niż ofiara. Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól. I dodaje dwa słowa: wśród prześladowań.
Nie zabraknie wam ani ludzi ani pól do pracy. Nie będziecie musieli na nie czekać. Już teraz, w tym czasie, są dla was przygotowane. Czekają na was. Czekają na Mnie. Czekają na Ewangelię.
Bracia, siostry, matka i ojciec są nam dani – i zadani. Są dla nas, ale i my jesteśmy dla nich. I w tych relacjach rodzinnych i w tych „szerzej rodzinnych”, gdy bratem czy siostrą staje się każdy człowiek.
Droga chrześcijan nie jest drogą samotności. Nie jest drogą wiecznych wyrzeczeń. Jest drogą wśród ludzi i dla ludzi, we wspólnocie, tej najszerszej - Kościoła i ludzkości. Ale jest też drogą wśród prześladowań. Nie warto o tym zapominać…
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Żyjemy w czasach, w których życie składane w ofierze służby bliźniemu, w imię Jezusa Chrystusa, przechodzi w dramatycznie pogłębiający się proces. Z wielu krajów świata, co kilka dni, docierają informacje o mordach popełnionych na chrześcijańskich duchownych. Prawie codziennie media "wytaczają armaty" przeciwko Kościołowi.
Nie mylił się Jezus twierdząc, że posługa apostolska wiedzie drogą prześladowań.
Wielką radość przynoszą efekty ewangelizacji, w których i my mamy swój udział. Miło jest, kiedy z naszego powodu ktoś uporządkuje swoje życie.
Nie zrażajmy się więc, gdy zakwalifikowani zostaniemy jako przedstawiciele ciemnogrodu.
Taka jest cena szczerości, uczciwości, ofiarności i pogardy przekupstwem.
Trwajmy przy Bogu! On nas nie opuści.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.