Podobno jest po stronie człowieka. Może otworzyć lub zatrzasnąć. Może powiedzieć „nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę”. Pychę i chorą ambicję chowając za parawanem miłości Boga. Jak w piosence. „Nie będę do Pana telefonował…” Niby otwarty a jednak zamknięty. Naprzykrzający się Bogu swoim uporem, małostkowością. Więzień ego.
A jednak po stronie Boga. Mimo iż naprzykrzasz się dam ci znak. Panny i Dziecka. Emmanuela. Będzie stał przy tobie i czekał. Wabił swoją cierpliwą, miłosierną miłością. Wyciągniętymi rękami. Raz niewinnego dziecka. Raz przybitymi do krzyża. A innym jeszcze razem ranami przemienionymi zmartwychwstaniem.
Klucz. Dziecko jest kluczem. Emmanuel. Gdyby On nie był z nami… Gdyby nie czekał… Gdyby nie otworzył drzwi do serca Ojca… Kim byśmy byli?
Bł. Jan Paweł II: „W Sercu Chrystusa objawia się Bóg jako Miłość, objawia się jako wierny w miłości, pomimo grzechu człowieka, pomimo wszystkich grzechów i niewierności, jakie wypełniają dzieje ludzkości na ziemi. Ludzkie Serce Boga – Człowieka świadczy najpełniej i nieodwołalnie o miłości Boga, która jest wierna.”
Rachunek sumienia: Pamiętasz? – „Jeśli nasze serce oskarża nas, Bóg jest większy od naszego serca.” – Wierzysz?
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Stephan George
O Clavis David (December 20)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.