Zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga.
„Większość żydowskich nauczycieli uważała, że Duch Święty udziela natchnienia jedynie najbardziej pobożnym, wkładając w ich usta Boże słowa, lub że stanie się znakiem wyróżniającym Boży lud w świecie przyszłym” – uzupełnia komentarz biblijny. Boże wybranie było rodzajem wyróżnienia lub wręcz nagrody. Tymczasem tu nie można zaprzeczyć: Duch Święty zstępuje na człowieka wprawdzie wierzącego w jedynego Boga, ale nieobrzezanego. Nienależącego do społeczności Izraela. Boża łaska, widoczny dar Ducha Świętego, została dana poganinowi. Rewolucja!
W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował – przypomina św. Jan.
Zdumienie, zaskoczenie pierwszych chrześcijan nie dziwi. To, co się wydarzyło burzyło przecież wyuczony schemat. Takich schematów także w naszych głowach może istnieć wiele. Często nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy. Ważne jednak, by – gdy okaże się, że Boża rzeczywistość jest inna – nie reagować gniewem, nie szukać pokrętnych wytłumaczeń, ale dać się poprowadzić Duchowi.
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili – mówi Jezus do uczniów. Wybrałem was nie dla waszych zasług i nie po to, by was wyróżnić, ale byście kontynuowali moje dzieło.
Jest nim zbawienie świata. Zbawienie każdego człowieka. Bez żadnych wyjątków.
Ilustracja: Francesco Trevisani "Chrzest setnika Korneliusza"
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.