Być może nie bez powodu w liturgii prawosławnej znak pokoju jest po wyznaniu wiary a przed złożeniem darów na ołtarzu. Sens takiego umiejscowienia wynika z przesłania dzisiejszego fragmentu Ewangelii. „Gdy niesiesz swój dar przed ołtarz… zostaw…”
Gniew, pusta głowo, bezbożniku… gdyby Jezus żył dziś lista z całą pewnością byłaby dłuższa o cały hejterski słownik. Używającym go jedno pytanie pod rozwagę.
Ty, który masz odwagę lżyć, sądzić, wykluczać, miałbyś odwagę zostawić dar przed ołtarzem, by pójść i pojednać się z bratem? To jest szczyt odwagi!
Post ze świętym Albertem Chmielowskim
"Dopuszcza Pan Bóg złe, ażeby je w dobre przemieniał, niech będzie zawsze uwielbiony."
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.