Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję J 15

Przyjaciel nie zdradzi, nie zawiedzie, wesprze, gdy trzeba. Odważnie powie prawdę, ale też sam ją przyjmuje. Ofiaruje swój czas i kiedy trzeba zrezygnuje z własnych planów, by towarzyszyć w cierpieniu, problemach, smutkach. Nie opuści w trudnościach. Jest w zasięgu ręki, zawsze mogę na niego liczyć, wierzyć, że mnie wysłucha, zrozumie i nie odwróci się ode mnie, choćby inni odeszli. Przyjaciel po prostu kocha.

Nie mam wątpliwości, że Jezus spełnia te wszystkie cechy przyjaźni. Wiem, że zawsze mogę na Niego liczyć, czy jednak mogę to samo powiedzieć o sobie? Jezus nazywa mnie dziś swoim przyjacielem. Warunkuje to jednak wypełnianiem tego, co mi przykazuje – aby się wzajemnie miłować. On swoją śmiercią na krzyżu dał wyraz swojej miłości. Umarł za mnie, choć stale zawodzę Go, ranię i zdradzam. On jednak daje mi wciąż nową szansę, bym podniosła się z upadku i uczyła się od Niego, najlepszego Przyjaciela, jak miłować, jak stawać się prawdziwym przyjacielem Boga.

Post ze świętym Albertem Chmielowskim

"Nikt nie idzie sam do nieba. Rozbić naczynie, zapach się rozejdzie. Nie tylko będziemy Boga kochać, ale inni Go przez nas pokochają. A to jest coś."

Bethel Music Bethel Music Moment - "Jesus friend forever"