Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym Mt 20
Jezus mówi im o ważnych sprawach, zapowiada swoją śmierć, mówi o swoim cierpieniu, a oni zajęci są swoimi sprawami. Matka Jana i Jakuba w imieniu swoich synów prosi Jezusa o protekcje, chce, by jej synowie zajęli najlepsze miejsca w niebie. Pozostali Apostołowie też reagują po ludzku, oburzają się na braci szybko ich osądzając. Jezus upomina wszystkich. Daje im wtedy najpiękniejszą naukę, którą kiedyś, gdy już sami będą głosić Ewangelię, zrealizują swoim życiem: by stawać się sługą i nie szukać pierwszych miejsc.
W tych słowach Jezus dziś upomina także i mnie. Jak wielu konfliktów mogłabym uniknąć, gdybym umiała przyjąć postawę służebną, gdybym umiała zrezygnować ze swego zdania, swojej racji w sytuacjach, które tego nie wymagają, a wprowadzają tylko nieporozumienia. Musiałabym w kontaktach z innymi zrezygnować z postawy roszczeniowej, pretensjonalności i agresji. Bo egoizm i pycha rodzą w moim życiu jedynie zamęt i niezgodę. Jak z tym walczyć?
Zastanowię się na sytuacjami, które zrodziły konflikty.
Magdalena Tylek Magdalena Kania - Prośba
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.