Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują (Mt 5,44).
Patrzymy w niebo, ale stoimy na ziemi, bo tu nas Chrystus postawił. Musimy też być świadomi mechanizmów funkcjonowania świata... Nieprzyjaciel, wróg... Jezus stawia wymagania, które człowiek jest jednak w stanie spełnić. Nie chodzi Tylko o rezygnację ze sprawiedliwości, ale o to, abyśmy potrafili kochać tego, kto nas prześladuje, oczernia czy nienawidzi. Nauczanie Jezusa jest przestrogą przed budowaniem takiego świata, w którym perspektywę życia wiecznego nie istnieje albo jest teoretyczna.
Kiedy uczestniczymy w Eucharystii, to jednocześnie to jednocześnie musimy skonfrontować wiarę z naszym codziennym życiem. Wtedy wychodzi szczerość naszych intencji i to w jakiś sposób uznajemy bezinteresowność miłości Ojca oraz uczymy się dzielić nią z innymi.
Myśl św. Jana Pawła II
Jezus Chrystus nakazuje idącym za Nim doskonałość miłości. W stosunkach i innymi wznosić się ponad powszechnie istniejące przeciwstawienie; przyjaciel-wróg, i przekładać tą miłość na formę solidarności społecznej i politycznej, a także, w formie zinstytucjonalizowanej. W tym wymiarze, relacja ta zostanie w pełni przeniknięta tym „nowym przykazaniem” Jezusa (Audiencja generalna, 14.10. 1987).
frgiovanni Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej - Miłość nieprzyjaciół.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.