Teraz więc, Panie, Boże nasz, wybaw nas z jego ręki! I niech wiedzą wszystkie królestwa ziemi, że Ty, Panie, sam jesteś Bogiem.
Gdyby to było takie proste. Gdyby Bóg słuchaj każdej naszej prośby, której powołamy się na przypuszczenie, że jej wysłuchanie przysporzy Mu chwały. Przekona niedowiarków albo przekona nas samych. I my teraz „już nigdy” albo „już zawsze”. Bóg zna prawdę. Wie, że tego, kto nie chce wierzyć, najczęściej nie przekona żaden cud. Podobnie jak nie skłoni do wierności Ewangelii tego, kto nie trzyma się Bożego prawa. To nie jest takie proste.
Ale Ezechiasza Bóg wtedy wysłuchał. Choć Jerozolima wydawała się już stracona, następnego dnia wrogowie zostali zmuszeni do odwrotu. Bóg naprawdę może wszystko. Może tylko trzeba zgodzić się, że nasze plany nie zawsze są Jego planami.
Z nauczania Jana Pawła II
Tylko Bóg może odpowiedzieć na pytanie o dobro, bo sam jest Dobrem. Ale Bóg już dał odpowiedź na to pytanie: uczynił to, gdy stworzył człowieka i gdy w swej mądrości i miłości nadał jego istnieniu cel, wpisując w jego serce prawo (por. Rz 2, 15) - „prawo naturalne”. Nie jest ono „niczym innym jak światłem rozumu wlanym w nas przez Boga. Dzięki niemu poznajemy, co należy czynić i czego należy unikać. To światło i to prawo Bóg podarował nam w akcie stworzenia” (Veritatis splendor 12).