Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw Mk 4
Niełatwo w dzisiejszym świecie być świadkiem Jezusa. Zapatrzenie w siebie, w to, by jak najwięcej posiadać, by być kimś ważnym prowadzi do poczucia samowystarczalności. Człowiekowi wydaje się, że sam może decydować o wszystkim. Zatraca poczucie obecności Boga i Jego wszechmocy. W takim świecie, w którym pycha panoszy się na różne sposoby, potrzeba świadków wiary. Czy mogę powiedzieć o sobie, że nim jestem? Czy mam odwagę przeciwstawić się ogólnie przyjętym trendom i modzie? Czy potrafię stanąć w obronie Boga i Jego przykazań, gdy ktoś w mojej obecności się im przeciwstawia? Czy jestem w stanie zgodzić się na odrzucenie przez tych, którzy myślą inaczej?
Jezus zachęca dziś, bym, jak światło na świeczniku rozświetlała ciemności grzechu swoją wiarą, a nie chowała się za zasłoną strachu i kompromisu. Żyła odważnie w prawdzie o sobie, ze świadomością swoich słabości. Jeśli zabiegać będę o otwarcie się na Jego łaskę, Bóg obdaruje mnie obficie. Pomnażając ją, będzie jej we mnie coraz więcej. Wtedy w trudnych chwilach z jej pomocą będę mieć odwagę, by przyznać się do Boga i stanąć w Jego obronie. Jeśli jednak ją odrzucę, by szukać szczęścia w doczesności, wtedy mogę ją całkowicie utracić.
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Daniel Ciesielski
Antonina Krzysztoń, Mój przyjacielu
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.