Jan Chrzciciel, Paweł i jego towarzysz Sostenes, my wraz z nimi wskazujemy na Tego, który gładzi grzech świata: „to jest On, namaszczony, przez którego zbawienie dotarło aż do nas, aż na krańce ziemi”. Stoimy w jednym rzędzie z apostołami, obok proroków i mędrców – by rozpoznać Tego, który miał przyjść.

To zaskakujące, o ilu podziwianych, słuchanych, znanych na przestrzeni całych tysiącleci możemy powiedzieć z dumą – „to jeden z naszych”. Tak, mamy znajomości. To nas łączy – wszyscy znamy Jezusa. Przychodzimy, aby pełnić Jego wolę. A jeśli powinie nam się noga – jest się na kim wesprzeć – i na ziemi, i w niebie.

Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka