Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »„Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówi do ciebie, bo nie ciebie odrzucają, lecz Mnie nie chcą mieć za króla, który by nad nimi panował” – mówi Bóg do Samuela. Dziwne, prawda? Jakby Bóg powiedział: pozwól temu ludowi Mnie odrzucić....
Dlaczego Bóg na to pozwala? No prawda, co miał zrobić? Przecież nie chodziło o to, by Naród Wybrany zniszczyć, ale by go kształtować. A na zamianie sędziów na królów naród i wiara w prawdziwego Boga nie wyszły znowu tak źle...
Czasem stajemy dziś przed podobnymi dylematami. Nasze dzieci nie chcą do bierzmowania, ktoś nie chodzi do Kościoła, bo nie czuje potrzeby. Chciałoby się tłumaczyć, przekonywać, prosić, zaklinać. Co zrobić, jeśli to nie przynosi efektu. Zmuszać?
Bóg dziś pokazuje, że czasem trzeba ustąpić. Pozwolić błądzić. Choćby po to, żeby powstrzymać eskalację niechęci. Może we mgle swojego życia ci ludzie jednak odnajdą kiedyś Chrystusa. Ale na pewno jest to droga dobra tylko dla tych, którzy inne sensowne możliwości już wyczerpali. Nie dla tych, którym zbawienie ich bliskich jest obojętne...
Modlitwa
Dziękuję Ci Panie za to, że umiesz przyjmować zniewagi. Może zresztą, gdybyś nie potrafił, świat już dawno by nie istniał. A tak? Ciągle żyjemy. I ciągle mamy otwartą drogę powrotu do Ciebie... Ale dziękuję Ci też za to, iż wiem jak wielkim skarbem jest trwanie przy Tobie. Nie chcę innego króla na tronie mojego życia.
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.