[królestwo Boże] podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło (Łk 13, 21).
I ziarno gorczycy i drożdże mają moc, których nie widać – dostrzegamy jedynie skutki, jakie powodują. Do zakwaszenia ciasta potrzeba czasu i cierpliwości. A wtedy ferment kwasu działa, robiąc „ewangeliczny raban”. „Trzy miary” to ilość służąca do nakarmienia stu osób. Przesada? Pewnie tak. Ale przesada, która pokazuje, jak wielką moc ma królestwo, w którym królem jest sama Bóg.
Pomimo pozornych nieudanych – kwasu, który powoduje zniszczenie, dużej ilości mąki i długiego oczekiwania – Bóg tryumfuje, jeśli tylko człowiek potrafi wysławiać Go swoim życiem i stawiać na pierwszym miejscu. Wtedy Pan tajemnice swojego królestwa objawia prostaczkom, którzy Mu ślepo ufają.
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Upili się młodym winem
NASZ BÓG JEST POTĘŻNY W MOCY SWEJ
"Nie chcę już zarabiać na życie w sobotę, bo to biblijny dzień odpoczynku".
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.