Mówienie i pisanie o Kościele-Matce dziś najczęściej wywołać może śmiech lub oburzenie. Ze zrozumieniem gorzej. A przecież to On/Ona jest apokaliptyczną Niewiastą obleczoną w słońce i Oblubienicą, Małżonką Baranka. Bo „Kościół jest kobietą” – przypomina papież Franciszek.
„Niewiasty te wyrażają dwa przymierza.” Współczesnym sobie Jezus mówi o znaku Jonasza. Ten, który sam stał się znakiem Jonasza nam mówi o znaku Kobiety. Choćbyśmy nie wiem jak byli spragnieni cudów, nadzwyczajnego potwierdzenia obietnic, żaden inny znak oprócz znaku Kobiety nie będzie nam dany. To Ona nas rodzi przez Wodę i Krew. Ona prowadzi światłem Słowa. Ona oczyszcza nas w wodzie Miłosierdzia.
Ona – Kościół święty, Matka nasza.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.