Czy słuszne jest być człowiekiem cierpliwym?
Czy słuszne jest nie chować w sercu uraz i darować wszelkie winy?
Czy słuszne jest być pokornym i cichym, niczego nie oczekując od bliźniego?
Czy słuszne jest kochać drugiego, to znaczy nieustannie pragnąć dla niego dobra, nawet gdy z jego strony dobra się nie doświadcza?
Czy słuszne jest zabiegać o pokój w relacjach, by dążyć do jedności Ducha?
To jest słuszne, ale bardzo trudne i bez Bożej łaski niemożliwe do osiągnięcia.
Na szczęście jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.
„Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą.” (Flp 2,13).
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.