Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym… (Łk 12,42).
Czym jest oczekiwanie na powrót pana? O co tu chodzi? Między innymi o roztropność w postępowaniu. To jedna z cnót kardynalnych, nabytych, która kroczy w parze z mądrością. I ujawnia się w nieustannym poszukiwaniu okazji do czynienia dobra oraz odpowiednich środków, by je pełnić.
Człowiek roztropny wciąż pragnie, aby wykorzystać nadarzające się okazje do uwielbienia Najwyższego i życia miłością na co dzień. W roztropności chodzi bowiem o umiejętność, a więc zdolność do działania, a nie tylko teoretyczną wiedzę na ten temat. Warto kształtować w sobie przenikliwość i przewidywalność, aby co z pewnością pomoże uchronić się od pozorów, powierzchowności, podejmowania pochopnych decyzji oraz popadnięcia w rutynę, która sprawia, że przestaje nam zależeć i nie chcemy od siebie wymagać.
Tak więc, zgodnie z wymaganiami Ewangelii, człowiek roztropny umie się zabezpieczyć i uchronić przed niepomyślnymi konsekwencjami i własnym „widzimisię”.
Myśl bł. Stefana Wyszyńskiego
Lepiej jest istnieć czasami w nieco gorszej sytuacji niż nie istnieć wcale. Osiągnąć mniej – 70, 60 zamiast 100 proc. – niż nie być wcale.
Hosanna Brampton Gdy kiedyś Pan powróci znów - zespół Hosanna z parafii św. Eugeniusza de Mazenod w Brampton
Dodaj swój komentarz »