„Gdyby świeccy mieli tę wiedzę o życiu duchowym, jaką mają księża, już dawno prześcignęliby nas na drogach świętości.” Utrwalona w kleryckich notatkach przestroga ojca duchownego jest bardzo dobrym komentarzem do nagany, jakiej Jezus udzielił faryzeuszom. Przy czym zasadę tę warto rozszerzyć na wszystkich, którym dano „poznać tajemnice Królestwa”. Służbę liturgiczną, grupy modlitewne, korzystających systematycznie z kierownictwa duchowego. Co robisz z kluczami poznania…? Schowane w kieszeni czy zawsze pod ręką, by proszącemu otworzyć?
Jak święty Paweł. Jego słuchacze z pewnością niewiele różnili się od współczesnych. Co prawda życzących sobie nawzajem błogosławieństwa Bożego, jednak natychmiast je przekładając na zdrowie i wszelką pomyślność.
Zatem wypunktujmy. Błogosławieństwem jest wybranie, przybranie za synów, odkupienie przez Krew, odpuszczenie występków, dar mądrości i zrozumienia woli Bożej. Wszystko inne może być dodane.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
… lecz współweseli się z prawdą. W dobie mieszania pojęć warto powiedzieć: sprawdzam.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.