Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »„A był Abram już bardzo zasobny w trzody, srebro i złoto”... To nie był byle kto. Należał do tych, którym się powiodło, i kto jak kto – on miał podstawy sądzić, że będzie tak dalej, że sobie w życiu poradzi. Sam.
Być może nie należymy do takich jak on. Być może nasze zasoby – ziemskie bogactwa i format duchowy – są znacznie skromniejsze. Ale może nieobca jest nam ta pokusa – że damy radę, udowodnimy całemu światu. Sami.
Kiedy nastawały spory między licznymi pasterzami Abrama i Lota, ten pierwszy zaproponował rozdzielić się, by nie pogłębiać podziału. Co więcej, pozwolił młodszemu zdecydować najpierw, dokąd się skieruje. Chciał uczynić to, co słuszne, szlachetne.
Lot – wybrał urodzajną okolicę w pobliżu Sodomy, której mieszkańcy „dopuszczali się ciężkich przewinień wobec Pana”. Myślał, że jakoś to będzie? Że zło go nie dotyczy? Że sobie poradzi?
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.