Często zastanawiamy się, jak żyć w tym zwariowanym i pełnym sprzeczności świecie. Jak odnaleźć swoją drogę do Boga, drogę do świętości. Poradniki, kanały z wróżkami, stawianie kart, wróżenie z ręki… Takie „zestawy szybkiego reagowania” niosą jednak ze sobą duchowe zagrożenie: gorączkowe poszukiwanie rozwiązań w zakresie horyzontalnym, z pominięciem łaski Bożej, powoduje kolejne zagrożenia i w konsekwencji zejście na manowce wiary.
A Jezus zaprasza nas po sięgnięcie do „duchowej apteczki”, by wyciągać z niej nie tylko leki uśmierzające ból, ale uodparniające szczepionki najwyższej jakości. Wśród nich ważne miejsce zajmuje słowo Boże. Nie chodzi więc o ciasne obwarowywanie się zakazami i nakazami, jak w świecie „rasowych faryzeuszów”, ale dotarcie do sedna, jakim jest miłość. Ta do Boga, jak i do człowieka, nie zapominając o sobie samym. Warto też dołożyć do słowa Bożego prawdziwe lekarstwo na grzech w zestawie: jałmużna, modlitwa i post.
Rachunek sumienia
Mostar Taize Taizé - Bóg jest miłością
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.