Żyć po Bożemu, na Jego sposób. Słuchać uważnie, kiedy Bóg mówi o cudach wyjścia z Egiptu, choć my nie dostrzegamy końca niewoli. Kiedy tak ciężko nam żyć, a On zachęca do nałożenia jarzma, zarzucenia na plecy brzemienia, które da.
Bywa, że te wszystkie biblijne obrazy wirują nam w głowie – i nagle samych siebie zaczynamy odnajdywać w gąszczu starożytnych wydarzeń i Jezusowych przypowieści. W jakiś przedziwny sposób Pismo Święte opowiada i naszą historię. Pozwala zrozumieć przynależność do Boga, przerażającą topiel grzechu i ogrom miłosierdzia. Niewolę i cudowne ocalenie.
To słowo niesie pokrzepienie. Bo jest prawdziwe.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.