Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Człowiek potrzebuje Boga. Ja potrzebuję Boga. Bo tylko wtedy, gdy On jest przy mnie, w moim życiu panuje pokój i radość. Nawet, jeśli wokół są problemy w pracy, gdy oddalają się bliscy, gdy dotyka mnie choroba, samotność.
Bóg jest dobry. Jedynie On jest dobry. Bez Niego nie umiem być dobra.
On jest Miłością. Bez Niego nie umiem kochać.
To Jego Duch przychodzi z pomocą całej mojej nieumiejętności. Wchodzi w moją słabość, grzeszność i przemienia je.
Ale by to dostrzec, nieustannie muszę się nawracać. Muszę otwierać swoje oczy i uszy, swoje serce i dać się Bogu prowadzić, by coraz lepiej Go poznawać. On tego pragnie. To Jego nieustanne, przeogromne marzenie – by człowiek Go poznawał.
Bóg nie pragnie niczego innego. Nie chce moich modlitw, nowenn. Nie chce ofiar, umartwień, cierpienia i smutku. Chce jedynie otwartości i pragnienia człowieczego serca, pragnienia znajomości Pana.
Dlatego wszystko bolesne i trudne, co mnie spotyka, co Pan dopuszcza w moim życiu, jest wycinaniem tego, co złe, co przeszkadza w przyjęciu prawdy o kochającym, czułym Ojcu. Natomiast to, co dobre i piękne w moim życiu, nieustannie stawia mi przed oczyma Tego, który jest wierny, który przygarnia i pociesza.
On przychodzi, zbliża się. Z każdym moim oddechem jest coraz bliżej Mnie. Bóg pokoju i sprawiedliwości, Bóg miłosierdzia i ocalenia.
Modlimy się Psalmami ufności
Alleluja.
Chwal, duszo moja, Pana,
chcę chwalić Pana, jak długo żyć będę;
chcę śpiewać Bogu mojemu, póki będę istniał.
Nie pokładajcie ufności w książętach
ani w człowieku, u którego nie ma wybawienia.
Gdy tchnienie go opuści, wraca do swej ziemi,
wówczas przepadają jego zamiary.
Szczęśliwy, komu pomocą jest Bóg Jakuba,
kto ma nadzieję w Panu, Bogu swoim,
który stworzył niebo i ziemię,
i morze ze wszystkim, co w nich istnieje.
On wiary dochowuje na wieki,
daje prawo uciśnionym
i daje chleb głodnym.
Pan uwalnia jeńców,
Pan przywraca wzrok niewidomym,
Pan podnosi pochylonych,
Pan miłuje sprawiedliwych.
Pan strzeże przychodniów,
chroni sierotę i wdowę,
lecz na bezdroża kieruje występnych.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie – przez pokolenia.
Alleluja.
(Psalm 146)
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.