Adwent to oczekiwanie, które się wypełnia. Nie trwa przecież w nieskończoność. I ciągle jak echo brzmi w nim janowe wezwanie, że zbliża się Jezus, że wypełniają się proroctwa. To nie są bajki z tysiąca i jednej nocy, ale słowa samego Boga.
Przygotowanie, żeby było owocne, musi mieć swój cel i sens. Jan wskazuje bardzo precyzyjnie: przyjście Mesjasza jest związane ze światłem zbawienia, z wyzwoleniem z ciemności i mroków grzechu. Jak się do tego przygotować? Ożywić swoją wiarę, otworzyć drzwi serca, wyrzucić ze swojego wnętrza niepotrzebne i szkodliwe przyzwyczajenia. Dostrzec przez pryzmat miłosierdzia drugiego człowieka.
frgiovanni
Mocni w Duchu - Medytacja - Panie jedyne natchnienie.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.