a błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie (Łk 7, 23b).
Wiara jest pewnikiem tylko dla ludzi, którzy jej dobrze nie znają. Nie da się jej zamknąć w ciasnym myśleniu, w granicach „od – do”. Wiara jako dynamizm chrzcielny wymyka się stałości – wciąż wymaga współpracy z łaską, by mogła się rozwijać. A na drodze rozwoju pojawiają się również wątpliwości, pytania.
Pewnie trudno będzie dojść, skąd pojawiły się wątpliwości u Jana. Może myślał, że Mesjasz jest kimś innym, nie do końca rozumiał Jego posłannictwo. Jan jednak nie pozostaje na poziomie wątpliwości, ale szuka odpowiedzi. Jezus nie pozostaje głuchy na janowe rozterki, odwołuje się do proroka Izajasza.
Problem w tym, że wątpliwości pozostawione same sobie, rzucone na pastwę losu, mogą stać się początkiem zwątpienia. Gmach wiary może runąć, gdy przyjdzie zapomnienie, niezrozumienie, zatrzymanie się na poziomie ludzkiej logiki. Trzeba więc iść, pytać, szukać i wyjaśniać, co możliwe.
frgiovanni
Mocni w Duchu - Medytacja - Wielki jest Pan.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.