Boże pragnienie, żeby nikt nie został wykluczony, nikt nie znalazł się poza łaską, szczęściem, życiem. Jego otwarte serce – i nasze miałkie interesy, po-znajomości, wyłudzenia uwagi. Byle tylko nie dać się wykorzystać, zanadto nie stracić, to i owo uzyskać – może nie w sprawach wielkich, ale w buroszarej codzienności, kiedy zamartwiamy się, co jeszcze uda się utargować od losu.
Rachunek sumienia
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.