Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie wiem. Nie jestem pewna. Ciągle mam wątpliwości. Ciągle się waham. Jak mogę zrobić krok do przodu? Na razie pytam. Szukam…
To nie jest tak, że do wyruszenia w drogę trzeba znać odpowiedź na wszystkie pytania. W tym życiu nigdy wszystkich nie poznamy. Idąc ciągle będziemy szukać, gubić i znajdować. Choćby były to ciągle te same pytania, odpowiedzi będą przecież zawsze na nowym poziomie. Ale by tak było, trzeba wyruszyć w drogę.
Ale można też potraktować słowo „pytam” jako swoiste alibi. Można nie słyszeć odpowiedzi, nie przyjmować jej do wiadomości choćby została wykrzyczana. Zmusiłaby przecież do podjęcia decyzji. Opowiedzenia się za lub przeciw. A tak dobrze, spokojnie jest pośrodku…
Pytam i szukam. Ale czy chcę znaleźć?
Modlitwa
Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi,
Boże, co sprawiedliwość mi wymierzasz.
Tyś mnie wydźwignął z utrapienia -
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę!
Mężowie, dokąd będziecie sercem ociężali?
Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?
Wielu powiada: 'Któż nam ukaże szczęście?'
Wznieś ponad nami, o Panie, światłość Twojego oblicza!
Wlałeś w moje serce więcej radości
niż w czasie obfitego plonu pszenicy i młodego wina.
Gdy się położę, zasypiam spokojnie,
bo Ty sam jeden, Panie,
pozwalasz mi mieszkać bezpiecznie.
[Ps 4, 2-3.7-9]
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.