Refleksja na dziś

Poniedziałek 1 grudnia 2014

Czytania » Powiedz tylko słowo

Prawie codziennie, a na pewno co tydzień, podczas Eucharystii wypowiadam te słowa. I co? Czy widzę jakiś owoc tej modlitwy?

Czy moja dusza prawdziwie zdrowieje, czyli coraz mocniej przylega do Boga? Zwraca się do Niego, ufa Mu i wierzy, że wszystkie Jego słowa są prawdziwe i godne zaufania?

Czy coraz mocniej kocham drugiego człowieka, mimo że widzę jego wady i słabości? Czy jest we mnie coraz więcej cierpliwości, łagodności, wyrozumiałości?

Coraz więcej radości?

Jeśli nie, to znaczy, że nie wierzę w to, że Jezus naprawdę ma moc, by jednym swoim słowem uzdrowić moją duszę. I że On naprawdę chce tego dokonać.

Chory sługa setnika nie zrobił nic, by zostać uzdrowionym.

Cud dokonał się dzięki wierze jego pana, że Jezus ma moc, a on, setnik, nie jest godzien, by Jezus wszedł do jego domu.

To dla mnie wskazówka, by prosić o większą pokorę w relacji do Boga i o większą wiarę, ufność w moc Jego słowa. On przyrzekł i nie odwoła tego, co powiedział: „Proście, a otrzymacie…”

 

Modlitwa:

"Chodźcie, wstąpmy na Górę Pana, do świątyni Boga Jakuba!
Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami.
Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pana z Jeruzalem.
On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów.
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy.
Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny.
Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pana!"
 
Czytania mszalne rozważa Elżbieta Krzewińska


 

Poniedziałek 1. tygodnia Adwentu

 Wszystkie komentarze »

Uwaga! Dyskusja została zamknięta.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama