Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa Iz 55
Bóg stale kieruje do mnie swoje słowo, czasem bezpośrednio z kart Pisma Świętego, czasem przez innych ludzi. Ono ma moc przemiany. Potrzeba mi jednak wsłuchiwać się w nie z ufnością, a nie doszukiwać się własnych, wygodnych dla mnie, interpretacji. Bóg dotrze do mnie swoim Słowem, gdy Mu zaufam, nawet wówczas, gdy to, co powie nie będzie po mojej myśli. Muszę pozwolić Bogu mówić, a do tego potrzeba mi wyciszenia i ofiarowania Mu czasu.
To ważne, by w ciągu mnóstwa codziennych spraw umieć na chwilę zatrzymać się, uświadomić sobie obecność Boga, by trwać przy Nim w milczeniu, a także wsłuchiwać się w Jego Słowo. Odkrywać Jego wolę. Słowo Pana nie wraca do Niego bezowocne. Zasiane, wcześniej czy później, przyniesie przemianę.
Rachunek sumienia:
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Czytaj i słuchaj
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.