Pokładam nadzieję w Panu, ufam Jego słowu (por. Ps 130 [129], 5).
Po ludzku, jak w przypadku zalęknionych uczniów, sytuacja wydaje się podbramkowa. Wtedy Jezus mówi do nas, przerażonych, zagubionych i niepewnych: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!».
Kiedy, jak w przypadku Piotra, „fantazja ułańska” każe iść do przodu, bez względu na konsekwencje, bez liczenia kosztów, w pewnym momencie słychać zaproszenie: «Przyjdź!».
Same wysiłki ludzkie jednak nie wystarczą. Brakuje zapału, wyczerpują się pomysły, gaśnie pierwotna gorliwość. Wtedy pojawia się swoisty wyrzut: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?».
Wiara prowadzi do zaufania Jezusowi – wtedy łódź Kościoła i kierunek każdego z nas jest właściwy, a serce napełnione pokojem i nadzieją. Inaczej, fale życia unoszą nas bezwiednie, a my sami narzekamy, że nic już nie da się zrobić albo po prostu nie warto.
FRATRESlive
Fratres - Modlitwa żeglarza
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.