(...) Nawróciliście się od bożków do Boga, by służyć Bogu żywemu i prawdziwemu i oczekiwać z niebios Jego Syna, którego wskrzesił z martwych, Jezusa, naszego wybawcę od nadchodzącego gniewu.
Jezus jest moją jedyną nadzieją. Tylko On może mnie wybawić od Bożego gniewu. A ten dzień nieubłaganie nadchodzi. Nie ucieknę przed nim ani się nie ukryję. Wcześniej czy później stanę przez Bożym sądem.
Jezus jest moją jedyną nadzieją. Tylko czy naprawdę odwróciłem się od bożków i w Bogu prawdziwym złożyłem swoją nadzieję? Nie, nie chodzi o czczenie Zeusa, Mitry czy Światowida chodzi. Wygodne życie, władza, pieniądze, przyjemność, polityczna poprawność i parę innych, a w końcu w pewnej mierze i ja sam – to współczesne bożki. Odwróciłem się już od nich?
***
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.