Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie otrzymaliście ducha niewoli [...], ale ducha przybrania za synów. Jesteście synami. Nie lękajcie się, wołajcie do Ojca! Naśladujcie Chrystusa w Jego wołaniu.
Abba, Ojcze z ust Jezusa padło w Getsemani. Tuż przed pojmaniem, męką i śmiercią. Wołał do Tego, który mógł go wybawić od śmierci i został wysłuchany.
Nie lękajcie się. Wyprostujcie, zostaliście uleczeni. Nie musicie się bać – nawet śmierci. Chrystus został od niej wybawiony. Zmartwychwstał. Śmierć nad nim nie ma już władzy.
Śmierć nie ma też władzy nad nami. Ta cielesna: zmartwychwstaniemy – i ta duchowa: póki żyjemy mamy szansę powrotu. Bo ani śmierć ani życie nie zdoła nas odłączyć od Miłości Boga objawionej w Chrystusie Jezusie.
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: „Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy”. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. "
Łk 13,10-13
W piątek jedna kobieta zwróciła się do mnie bym pomodliła się za nią jak będę na dniach skupienia na ,które sama też mogła pojechać no ale raz była i jej nic się jak gdyby nie zmieniło w jej życiu.
Jeszcze dziwniejszą rzecz usłyszałam wczoraj od swojej siostry,która w sobotę wybierając się na mszę św. z modlitwą o uzdrowienie spytała męża czy pojedzie z nią na taką mszę odpowiedział,że nie chce być uzdrowiony.
"A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów"
Przychodzę do świątyni gdzie naucza Jezus w swoim słowie i uzdrawia swoim Słowem,ale czy jestem córką Abrahama? czy chcę by Jezus uzdrowił mnie?
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.