Ciekawym reakcji królowej Saby. Jaką miała minę? O czym myślała gdy dotarły do niej wieści z pałacu Salomona? Jaki był los uwag, sentencji, całej mądrości jaką zabrała ze sobą w zamian za kosztowności? Poszły do kosza? Grzechy władcy unieważniły wszystko? Zawód czy też żal nad starczą biedą niegdyś mądrego króla?
Dociekliwość w tym wypadku niezbyt jest nam przydatna. Ważniejszym jest wyrok Boga. Kara i ułaskawienie zarazem. Ze względu na Dawida i na Jeruzalem. Tak było zawsze. Ze względu na Abrahama, Mojżesza… Wreszcie Jezusa. Ze względu na wiarę kobiety. Ze względu na wiarę Kościoła. Jakby Bóg wstydził się swojego miłosierdzia i szukał kogoś, kto by usprawiedliwił Jego wspaniałomyślność. Jakby…
A Salomon? Jego winą nie była słabość do kobiet. Winą (jedyną chyba) była niezdolność powiedzenia „żałuję”. Jak Dawid.
Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski
Bogdan Bednarz
Koronka do Miłosierdzia Bożego
Przeczytaj komentarze | 2 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
i jeszcze jedno: czemu "do czasu istnienia duszy"..?.. nie rozumiem.. a nieśmiertelność?
Z natury jestem płochliwą osobą i po upomnieniach Boga nie ciągnęłabym swojego grzechu. Myślę, że upartość Salomona wynika z władzy do jakiej doszedł. Zapomniał o Bożym wsparciu, Jego kierownictwu, sile jaką mu dawał, a ugrzązł w życiu doczesnym. No i reakcja Boga. Jak pisze autor Księgi - nie była natychmiastowa w egzekucji nadanych wcześniej praw. Bóg postanowił poczekać przez pokolenia aż do momentu pojawienia się Sprawiedliwego, który by tę karę wziął na siebie i oczyścił z niej lud. Kara Boga jest niespłacalna przez człowieka. Jeśli Bóg ją nałożył, to Bóg sam ją "wykona". Człowiek odpowie za swoje grzechy ale po ówczesnym (wcześniejszym) nawróceniu się do Boga. Czyli, jeśli uzna Boga nad swoją wyższość. W innym przypadku cierpi po wieczność. Cierpienie jest kontynuacją "walki" z Bogiem do czasu istnienia duszy...Temat z wiedzy o duchowości - Bóg a Jego kara.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.